czwartek, 30 maja 2013

BUW i ogrody

Nowy gmach Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego został otwarty 15 grudnia 1999 roku. Składa się on z dwóch części (budynek główny i frontowy) połączonych przeszklonym pasażem. Całość została zaprojektowana przez Marka Budzyńskiego i Zbigniewa Badowskiego. Miesięcznik "Architektura Murator" ogłosił gmach biblioteki za jedną z ikon polskiej architektury po 1989 roku.



Fasada budynku zwana "kulturową" ozdobiona jest tablicami z notacją muzyczną (Etiuda b-moll op. 4 nr 3 Karola Szymanowskiego), notacją matematyczną oraz tekstami w językach sanskryckim, hebrajskim, arabskim, greckim, staroruskim oraz staropolskim.




Największą ozdobą budynku jest ogród na dachu zaprojektowany przez Irenę Bajerską. Zajmuje on powierzchnię ponad 1 hektara, dzięki czemu stał się jednym z największych ogrodów dachowych w Europie. Ogród otwarto 12 czerwca 2002 roku.



Górna i dolna część ogrodu połączone są strumieniem z kaskadą. W ogrodzie można podziwiać wiele gatunków roślin: pnącza, forsycje, drzewka karagany syberyjskiej, kosodrzewiny i inne. Rośliny na dachu rosną na 30-centrymetrowej warstwie ziemi.





Widoki z góry też są niczego sobie.











niedziela, 26 maja 2013

Maleńki pałacyk w ogromnym parku

Na pograniczu Wilanowa i Ursynowa, za wysokim ogrodzeniem, w otoczeniu wiekowych drzew skrywa się tajemnicze i niedostępne miejsce - Park Natoliński. Nie można tam tak po prostu wejść z ulicy. Na szczęście są organizowane półtoragodzinne, darmowe spacery z przewodnikiem. Naprawdę polecam! 

Park Natoliński zajmuje obszar 120 hektarów. Jan III Sobieski wykorzystywał te tereny jako zwierzyniec. Jego następca August II Mocny założył tu Bażantarnię - hodowlę bażantów i miejsce polowań na nie. W 1733 roku tereny trafiają w posiadanie Czartoryskich. August Czartoryski postanowił założyć tu wiejską rezydencję, w związku z czym zatrudnił wybitnego polskiego architekta Szymona Bogumiła Zuga. W 1780 roku Zug zaprojektował maleńki klasycystyczny pałacyk. W trakcie prac Czartoryski zmarł, ale nad przebudową Bażantarni pieczę przejęła jego córka Izabela z Czartoryskich Lubomirska. Wówczas przystąpiono do malowania wnętrz pałacu. Autorem tych dekoracji był Włoch Vincenzo Brenna.





Pod koniec XVIII wieku ziemie trafiły w ręce Stanisława Kostki Potockiego, zięcia Izabeli Lubomirskiej. Na cześć córki Aleksandra Potockiego i Anny Tyszkiewiczówny, a zarazem wnuczki Stanisława posiadłość nazwano Natolin. W latach 1806-1808 dokonano kolejnej przebudowy pałacyku. Architekt Chrystian Piotr Aigner zbudował wsparty na arkadach taras widokowy na skraju skarpy. Równocześnie powstały budynki stajni i wozowni, oficyna dworska i oranżeria. W latach 1812-1814 powstała gotycko-klasycystyczna Holendernia, a w 1832 roku (wg innych źródeł 1823 r.) domki dozorców. Naprzeciwko Holenderni stanęła neogotycka kapliczka, a przy pałacu - pomnik w formie sarkofagu Nerona, który tajemniczo zniknął po II wojnie światowej.

W 1830 roku w wieku 20 lat zmarła Natalia Sanguszkowa. Aleksander bardzo przeżywał śmierć córki i by uczcić jej pamięć wystawił pomnik z sarkofagiem oraz prowadzący do niego Most Mauretański. Rzeźba przestawiająca Natalię wyszła spod dłuta Ludwika Kauffmanna.

Pseudodorycka świątynia, nawiązująca do świątyni Posejdona w Paestum.

Ruina nawiązująca do akweduktu Klaudiusza przy Via Appia Nuova w Rzymie zbudowana z cegły i granitu. W Polsce znajdują się tylko trzy zabytki tego typu. 


W ostatnich latach życia Aleksander zlecił przeprowadzenie generalnego remontu pałacu i otaczających go budynków. Był to również ostatnie lata świetności posiadłości. Po śmierci Aleksandra Potockiego Natolin zaczął niszczeć. Wiele budynków samoistnie się rozpadło, inne rozebrano. Kolejnym tragicznym momentem w historii Natolina była II wojna światowa. Hitlerowcy zdewastowali nie tylko pałac, ale również wiekowy drzewostan. Pomnik Natalii i rzeźba Junony były wówczas tarczami strzelniczymi.

Od 1945 roku Natolin znalazł się pod kuratelą Muzeum Narodowego w Warszawie i przeszedł gruntowną renowację. Wkrótce został przekształcony w rezydencję rządową. Bywali tu m.in. Bolesław Bierut, Józef Cyrankiewicz i Wojciech Jaruzelski. Ze względu na brak opieki konserwatorskiej pałac ponownie zaczął niszczeć. Całkowicie w ruinę popadły domki dozorców, brama mauretańska z gajówką, ceramiczne balustrady mostu mauretańskiego i oficyny gospodarcze.

Natolin zaczął odzyskiwać dawny blask dopiero w latach 90. ubiegłego wieku. W 1991 roku w posiadłości postanowiono otworzyć filię belgijskiej uczelni College of Europe Brugge. W tym samym roku cały 120-hektarowy park uznano za rezerwat przyrody.

Olbrzymi tulipanowiec to jeden z wielu pomników przyrody na terenie parku.

W 1993 roku władze państwowe powołały Fundację "Centrum Europejskie Natolin", która ma tu swoją siedzibę wraz z Kolegium Europejskim.

Domek dozorcy:

To już co prawda nie teren posiadłości, ale jest tuż za płotem. Przy ul. Nowoursynowej, idąc od bramy Centrum Europejskiego w kierunku północnym zobaczymy ogromny stary dąb. Według tabliczki informacyjnej Mieszko, bo tak ma na imię drzewo, liczy ok. 1000 lat. Jednak najnowsze badania szacują jego wiek na ok. 620 lat. Bez względu na to, wiekowy dąb szypułkowy to piękny świadek historii, pozostałość po Puszczy Mazowieckiej i naprawdę wielki okaz swojego gatunku - ma 26 metrów wysokości, a obwód jego pnia wynosi 840 cm.


piątek, 24 maja 2013

Ulica Mokotowska

Ulica biegnie od Ronda Jazdy Polskiej do Placu Trzech Krzyży. Wraz z początkiem XIX wieku nastąpił rozwój miasta w stronę Mokotowa. Ul. Mokotowska miała prowadzić na Mokotów z Traktu Królewskiego. Nazwa ulicy i dzielnicy pochodzi od imienia pruskiego właściciela wsi, które brzmiało Mokot lub Mokoto. Nawiązaniem do tej nazwy było "Mon Coteau" (z francuskiego - "moje wzgórze") - XVIII-wieczna rezydencji księżnej Izabeli Lubomirskiej w okolicach Morskiego Oka.

Brama kamienicy przy Mokotowskiej 5:


Przy Mokotowskiej 8 stoi tzw. "Kamienica pod Niedźwiedziem". Obecnie jest cała zasłonięta, ponieważ trwa jej remont. Kamienica została zbudowana na początku XX wieku wg projektu Leona Wolskiego. Niegdyś fasadę domu zdobiła rzeźba niedźwiedzia, usunięta po II wojnie światowej. Po dziś dzień na ścianie szczytowej zachowały się jednak niewielkie płaskorzeźby przedstawiające niedźwiedzie

Mokotowska 25 to Pałacyk Cukrowników, a właściwie Pałacyk Zarządu Spółek Cukrowni Lubelskich. Parterowy dworek powstał tu w 1877 roku dla  Kazimiery z Kaczyńskich Ćwierczakiewiczowej. W 1910 roku dworek wynajęto i stał się siedzibą  zarządu spółek akcyjnych lubelskich cukrowni „Zbierski”, „Garbów”, „Lublin” i „Nielepów”. Kilka lat później Zarząd Cukrowni Lubelskich kupił budynek i rozpoczęła się jego przebudowa, trwająca do 1926 roku. Dworkowi nadano echy rokokowe i dobudowano dwie oficyny. W 1935 roku, po zakupieniu budynku przez Mieczysława Broniewskiego, nad oficynami umieszczono rzeźby amorków z zajączkami (lewa oficyna) i cielakami (prawa oficyna).

W 2000 roku pałacyk odzyskali jego prawowici właściciele i odsprzedali go Instytutowi Adama Mickiewicza. Instytut działa tu od 2005 roku.

Przy Mokotowskiej 41 stoi piękna, pastelowobłękitna kamienica Pawła Tuskiera projektu Józefa Napoleona Czerwińskiego i Wacława Heppena. Niedawno kamienica przeszła remont, szkoda, że nie zdecydowano się wtedy na odbudowę poddasza z półokrągłym zwieńczeniem, które zdobiło ją przed wojną.


Niski domek pod numerem 48 powstał w 1860 roku. Mieszkali w nim Józef Ignacy Kraszewski i dr Tytus Chałubiński, co upamiętniają tablice na ścianie.


Eklektyczna kamienica pod numerem 50 była zamieszkiwana przez Józefa Piłsudskiego. W 1900 roku zbudowała ją firma Bronisława Pawłowskiego dla Edmunda i Władysławy Dietzów. Później kamienicę zakupiła rodzina Sawickich - rzemieślników zajmujących się białoskórnictwem i koronkarstwem.



Wszystko wskazuje na to, że tu właśnie był balkon i okno Marszałka:


Dla mnie najbardziej niesamowita jest kamienica Rodryga Mroczkowskiego "Krakowiacy i Górale" pod numerem 57. Nie mogę wyjść z zachwytu, ile zdobień, cudo! Ta eklektyczna piękność powstała w latach 1900-1904 wg projektu Zygmunta Binduchowskiego.




Balkony z kolumnami podtrzymują figury krakowiaków i górali, ubranych w stroje ludowe.



Na ścianie kamienicy Józefa Monkiewicza zachowała się przedwojenna tabliczka adresowa:


Kapliczka w podwórzu kamienicy przy Mokotowksiej 59:


W podwórzu kamienicy Eliasza Elbingera (nr 65) również znajduje się kapliczka:


Niszczejąca kamienica Puścikowskich (nr 73):