środa, 26 czerwca 2013

Park Arkadia

Kiedyś stał tu pałacyk zbudowany przez Stanisława Herakliusza Lubomirskiego w 1680 roku. Później tereny te należały do króla Augusta II Sasa, generała Józefa Sowińskiego, a od 1840 roku do doktora Ludwika Sauvana. Wtedy powstał tu zakład balneologiczny, pojawili się liczni kuracjusze, zbudowano wille, a cała okolica stała się uzdrowiskiem. Niestety pałacyk nie przetrwał II wojny światowej i dziś nie ma już po nim śladu.

W obecnym kształcie park powstał w latach 1968-1970 na podstawie projektu prof. Longina Majdeckiego. W 2008 roku został objęty ochroną jako zespół przyrodniczo-krajobrazowy. Występuje tu m. in. objęty ścisłą ochroną gatunkową dzięcioł średni.


































poniedziałek, 24 czerwca 2013

Cmentarz Powstańców Warszawy w Powsinie

Zostajemy w Powsinie, gdzie znajduje się pierwszy cmentarz powstańców w Warszawie, utworzony tuż po wycofaniu się Niemców. Cmentarz jest malutki, zajmuje zaledwie 0,27 hektara. Powstańcy tu pochowani walczyli w okolicach Lasu Kabackiego, w Lasach Chojnowskich i grupie ppłk. Sokołowskiego. Spoczywają w dwóch zbiorowych mogiłach. 

Od 27 lutego 1996 r. cmentarz znajduje się w rejestrze zabytków.





sobota, 22 czerwca 2013

Iskry na początek lata

Fajne widowisko zrobiły dziś "Biało-Czerwone Iskry". 10-minutowy pokaz, a tyle radości :) Wszystko to oczywiście na "Wiankach nad Wisłą".



Daleko z betonu świat

Chociaż Powsin jest częścią Warszawy już od 1951 roku, ja ciągle odnoszę wrażenie, że to jakaś nieduża wieś parę ładnych kilometrów za stolicą.Wieś - w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Taka sielska, anielska :) Cisza, spokój, zieleń... i bocianie gniazdo!

Ul. Młocarni w Powsinku:

Między Powsinkiem a Powsinem stoi sporo przydrożnych krzyży, figurek i kapliczek.





Zielono.

czwartek, 20 czerwca 2013

LXVIII Akcja GTWb - Okno

Byłabym zapomniała, ale żem sobie przypomniała o akcji! A najgorsze, że przerzuciłam cały dysk w poszukiwaniu sensownego okna i nie znalazłam. Znaczy okien sensownych dużo, ale zdjęcia jakieś takie pokraczne. Jest więc okno pół-sensowne gdzieś na Pradze Północ, chyba nawet na Brzeskiej konkretnie. Jest pół-sensowne, bo jest nowe, a więc brzydkie. Na szczęście tylko brzydkie, a nie paskudne, ale o ile piękniej by się prezentowało, gdyby było nadgryzione zębem czasu... Chociaż może "brzydkie" to jednak za ostro powiedziane. To okno po prostu ujdzie. Za to pranie sobie malowniczo na nim wisi :)

Dookoła Zamku Ujazdowskiego

W miejscu, gdzie teraz stoi Zamek Ujazdowski, w XI wieku istniała osada Jazdów, zniszczona w XIII wieku przez Litwinów. Niemal trzy wieki później zamieszkała tu w drewnianym dworze księżna mazowiecka Anna Radziwiłówna. Po włączeniu Mazowsza do Korony, tereny te stały się własnością króla, w związku z czym w 1548 roku zamieszkała tu królowa Bona. Znaczenie Jazdowa wzrosło po przeniesieniu stolicy do Warszawy. Zygmunt III Waza wzniósł tu w 1624 roku pałac, będący jego podmiejską rezydencją.

Zamek przebudowywano wielokrotnie. W II poł. XVII wieku wszedł w posiadanie księcia Stanisława Herakliusza Lubomirskiego, który zlecił Tylmanowi von Gameren przebudowę wnętrz. Na początku XVIII wieku rezydencję wydzierżawił król August II Mocny. W 1717 roku na jego polecenie przekopano na osi wjazdowej Kanał Piaseczyński o długości 820 metrów. Wówczas było to jedno z największych w Europie założeń wodnych.

Wkrótce zamek po raz kolejny zmienił właściciela. W 1766 roku kupił go król Stanisław August Poniatowski, ale po 18 latach przeznaczył budynek na koszary Gwardii Pieszej Litewskiej. Wtedy to w pobliżu zamku powstały stajnie, wozownia i lazaret. W latach 1809-1944 funkcję szpitala wojskowego pełnił sam zamek wraz z wybudowanymi wokół pawilonami szpitalnymi, w których mieściły się oddziały wewnętrzny, neurologiczno-psychiatryczny, gruźliczy i laryngologiczny.


Dzisiaj w ocalałych pawilonach mieszczą się Instytut Teatralny i Dział Zbiorów Specjalnych Głównej Biblioteki Lekarskiej.

Zamek, choć mocno zdewastowany, przetrwał II wojnę światową, ale marszałek Rokossowski rozkazał go rozebrać. W 1954 roku po zamku pozostały już jedynie piwnice, na których chciano zbudować Teatr Domu Ludowego Wojska Polskiego. Na szczęście te plany nie weszły w życie i w latach 70. zamek zrekonstruowano. Obecnie swoją siedzibę ma tu Centrum Sztuki Współczesnej.

W sąsiedztwie zamku na skarpie wiślanej mieści się Skwer Stefana Kisielewskiego "Kisiela", a na skwerze miejsce dla wrzaskliwych :)


Kamień upamiętniający pułkownika Edwarda Lotha, profesora UW, antropologa i żołnierza AK, który zginął w powstaniu warszawskim podczas wykonywania obowiązków w punkcie opatrunkowym.

Ławeczka poetycko-filozoficzna z tekstami Jenny Holzer:

Poniżej skarpy znajduje się Park Agrykola, znany też jako Łazienki Północne. 


Najbardziej malowniczo jest jesienią:

Wiosną też jest ciekawie. Ja spotkałam wyjątkowych gości - nurogęś z pisklętami. To rzadki ptak wodny, objęty w Polsce ścisłą ochroną gatunkową. Występuje nielicznie na północy i zachodzie kraju oraz nad Pilicą. Jego liczebność jest szacowana na zaledwie 1000 par!

Totalny odlot! :)

A to już znani wszystkim pożeracze przeogromnych ilości bułek, ale śmiesznie wyglądają w wersji prawie dorosłej :)