wtorek, 21 maja 2013

Ulica Lwowska

Niby niepozorna, niby nie ładniejsza od innych śródmiejskich uliczek, a jednak Lwowska to prawdziwa perełka. Wszak to jedyna śródmiejska ulica z zabudową przełomu XIX i XX wieku w całości zachowana!


Pod numerem 3 stoi niedawno odrestaurowana wczesnomodernistyczna kamienica z 1911 roku. Należący niegdyś do Samolona Peretza budynek zaprojektowali Henryk Stifelman i Stanisław Weiss. Ozdobą domu są sztukaterie i wysunięte loggie balkonowe w kształcie trapezu.



Lwowska 13 i 13a to kamienica i pałacyk wywodzącego się z ukraińskiego ziemiaństwa kolekcjonera sztuki Stanisława Ursyn Rusieckiego. Obydwa budynki powstały według projektu  Józefa Napoleona Czerwińskiego i Wacława Heppena w latach 1911-1912.

Balkony kamienicy ozdobione są ornamentyką roślinną. Sztukatura przedstawia liście i owoce winogron. 


Pałacyk w stylu eklektycznym znajduje się za kamienicą w podwórzu. Tu Rusiecki mieszkał i najprawdopodobniej gromadził także swoje zbiory. Część z nich trafiła później do Muzeum Narodowego w Krakowie.

Stanisław Ursyn Rusiecki zmarł podczas wojny. Początkowo został pochowany na terenie posesji, ale po wojnie dokonano ekshumacji. Podczas Powstania Warszawskiego w pałacyku działał spzital powstańczy. Od 1954 znajdowała się w nim siedziba Zarządu Głównego Związku Zawodowego Pracowników Kultury i Sztuki Dwa lata temu pałacyk Rusieckiego stał się własnością Polskiej Akademii Umiejętności.



 Nad drzwiami wejściowywi do pałacyku znajduje się herb rodu Rusieckich - Rawa.

Lwowska 15 to powstała w latach 1911-1912 kamienica firmy budowlanej "Horn i Rupiewicz". Została zbudowana według projektu architekta pochodzenia szkockiego Artura Gurneya, ucznia Bronisława Rogóyskiego. Styl w jakim ją zbudowano jest określany jako "ekspresjonistyczny wczesny modernizm z reminescencjami sztuki średniowiecza". Rzeczywiście jest to niesamowita mieszanka stylów i epok z różnorodną, bogatą w zdobienia fasadą. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz