Na ul. Idzikowskiego tuż przy Królikarni znajduje się rezydencja ambasadora USA. Kiedy przechodziłam obok, akurat w moich słuchawkach grało to:
Bardzo a propos :)
Budynek w stylu kolonialno-wiktoriańskim z czerwonej cegły został zbudowany zdaniem ambasadora w 1967 roku, a według "Spacerownika warszawskiego" w latach 50. XX wieku. Rezydencja liczy 30 pokoi i jest energooszczędna. Mniej-więcej dwa lata temu wprowadzono wiele proekologicznych innowacji w ramach Ligi Zielonych Ambasad. Jest ekozmywarka, ekolodówki i ekookna, zatrzymujące promieniowanie UV. Mimo że budowla jest nietypowa w krajobrazie warszawskim, inna niż wszystkie i ogólnie robiąca wrażenie, to mi się chyba nie podoba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz