czwartek, 20 czerwca 2013

Dookoła Zamku Ujazdowskiego

W miejscu, gdzie teraz stoi Zamek Ujazdowski, w XI wieku istniała osada Jazdów, zniszczona w XIII wieku przez Litwinów. Niemal trzy wieki później zamieszkała tu w drewnianym dworze księżna mazowiecka Anna Radziwiłówna. Po włączeniu Mazowsza do Korony, tereny te stały się własnością króla, w związku z czym w 1548 roku zamieszkała tu królowa Bona. Znaczenie Jazdowa wzrosło po przeniesieniu stolicy do Warszawy. Zygmunt III Waza wzniósł tu w 1624 roku pałac, będący jego podmiejską rezydencją.

Zamek przebudowywano wielokrotnie. W II poł. XVII wieku wszedł w posiadanie księcia Stanisława Herakliusza Lubomirskiego, który zlecił Tylmanowi von Gameren przebudowę wnętrz. Na początku XVIII wieku rezydencję wydzierżawił król August II Mocny. W 1717 roku na jego polecenie przekopano na osi wjazdowej Kanał Piaseczyński o długości 820 metrów. Wówczas było to jedno z największych w Europie założeń wodnych.

Wkrótce zamek po raz kolejny zmienił właściciela. W 1766 roku kupił go król Stanisław August Poniatowski, ale po 18 latach przeznaczył budynek na koszary Gwardii Pieszej Litewskiej. Wtedy to w pobliżu zamku powstały stajnie, wozownia i lazaret. W latach 1809-1944 funkcję szpitala wojskowego pełnił sam zamek wraz z wybudowanymi wokół pawilonami szpitalnymi, w których mieściły się oddziały wewnętrzny, neurologiczno-psychiatryczny, gruźliczy i laryngologiczny.


Dzisiaj w ocalałych pawilonach mieszczą się Instytut Teatralny i Dział Zbiorów Specjalnych Głównej Biblioteki Lekarskiej.

Zamek, choć mocno zdewastowany, przetrwał II wojnę światową, ale marszałek Rokossowski rozkazał go rozebrać. W 1954 roku po zamku pozostały już jedynie piwnice, na których chciano zbudować Teatr Domu Ludowego Wojska Polskiego. Na szczęście te plany nie weszły w życie i w latach 70. zamek zrekonstruowano. Obecnie swoją siedzibę ma tu Centrum Sztuki Współczesnej.

W sąsiedztwie zamku na skarpie wiślanej mieści się Skwer Stefana Kisielewskiego "Kisiela", a na skwerze miejsce dla wrzaskliwych :)


Kamień upamiętniający pułkownika Edwarda Lotha, profesora UW, antropologa i żołnierza AK, który zginął w powstaniu warszawskim podczas wykonywania obowiązków w punkcie opatrunkowym.

Ławeczka poetycko-filozoficzna z tekstami Jenny Holzer:

Poniżej skarpy znajduje się Park Agrykola, znany też jako Łazienki Północne. 


Najbardziej malowniczo jest jesienią:

Wiosną też jest ciekawie. Ja spotkałam wyjątkowych gości - nurogęś z pisklętami. To rzadki ptak wodny, objęty w Polsce ścisłą ochroną gatunkową. Występuje nielicznie na północy i zachodzie kraju oraz nad Pilicą. Jego liczebność jest szacowana na zaledwie 1000 par!

Totalny odlot! :)

A to już znani wszystkim pożeracze przeogromnych ilości bułek, ale śmiesznie wyglądają w wersji prawie dorosłej :)

1 komentarz:

  1. Faktycznie, totalny odlot :) Czterdziestoletni barokowy zamek :)

    OdpowiedzUsuń